Obalamy miejskie legendy
Wokół stref czystego transportu narosło wiele mitów i nieprawdziwych informacji, które wprowadzają w błąd część opinii publicznej. Zdajemy sobie sprawę, że miejskie legendy mogą łatwo zyskać na popularności, dlatego chcemy w prosty i rzetelny sposób rozwiać wszelkie wątpliwości. Na naszej stronie znajdziesz fakty poparte dowodami, które obalają najczęściej powtarzane mity. Zachęcamy do zapoznania się z prawdziwymi informacjami. Chcemy, by każda osoba mogła wyrobić sobie własne, świadome zdanie na temat SCT.
Transport drogowy jest odpowiedzialny za emisje pyłów zawieszonych PM 10, PM 2,5, a przede wszystkim tlenków azotu (NOx). Dowodem na to są badania wskazujące, że po wymianie pieców w Krakowie nie zniknął całkowicie problem z jakością powietrza.
SCT mają poprawić jakość powietrza i tym samym chronić zdrowie mieszkańców. Do miasta można wjechać pojazdami o różnym napędzie, natomiast wjazd aut najstarszych oraz najbardziej zatruwających powietrze, nie jest możliwy.
SCT to rozwiązanie sprawdzone w ponad 300 miastach w samej tylko Europie. Niedługo ma być ich ponad 500. W tworzeniu stref przodują Włosi – Italia obecnie ma ich ponad 170. Dużo jest też takich obszarów w Niemczech, a w Wielkiej Brytanii zielona strefa obejmuje m.in. niemal cały Wielki Londyn – region o powierzchni 1579 km². Gdyby wprowadzić taką u nas, sięgałaby od Słomnik do Myślenic i od Balic do Bochni. Wszędzie, gdzie wprowadzono takie strefy, odnotowano znaczący spadek zanieczyszczenia powietrza, zwłaszcza tlenkami azotu, ale także pyłami.
Wszędzie, gdzie organizowane są strefy czystego transportu, wcześniej odnotowywane są znaczne zanieczyszczenia, wykazywane przez specjalistyczne urządzenia służące do monitoringu stanu powietrza. W Krakowie takie stacje też pokazują znaczne przekroczenia norm. Ponadto przeprowadzono dokładne badania rzeczywistej emisji spalin metodą teledetekcji, tzw. „remote sensing” w roku 2019 i 2021. Także przykład innych miast i państw, gdzie wprowadzono podobne strefy udowadnia, że naprawdę poprawiają one jakość powietrza. Stąd już niedługo takich stref tylko w Europie będzie ponad pół tysiąca. Krakowianie też zasługują na czyste powietrze.
Do stref czystego transportu mogą wjeżdżać wszystkie pojazdy, które spełniają lokalne wymogi. To zarówno samochody z silnikami benzynowymi, diesla, hybrydy czy z instalacjami LPG. Takie strefy mają też zawsze sporo wyjątków, wynikających z lokalnych uwarunkowań.
Do stref czystego transportu mogą wjeżdżać wszystkie pojazdy, które spełniają lokalne wymogi. To zarówno samochody z silnikami benzynowymi, diesla, hybrydy czy z instalacjami LPG. Takie strefy mają też zawsze sporo wyjątków, wynikających z lokalnych uwarunkowań.
SCT to rozwiązanie sprawdzone w ponad 300 miastach w samej tylko Europie. Niedługo ma być ich ponad 500. W tworzeniu stref przodują Włosi – Italia obecnie ma ich ponad 170. Dużo jest też takich obszarów w Niemczech, a w Wielkiej Brytanii zielona strefa obejmuje m.in. niemal cały Wielki Londyn – region o powierzchni 1579 km². Gdyby wprowadzić taką u nas, sięgałaby od Słomnik do Myślenic i od Balic do Bochni. Wszędzie, gdzie wprowadzono takie strefy, odnotowano znaczący spadek zanieczyszczenia powietrza, zwłaszcza tlenkami azotu, ale także pyłami.
Do stref czystego transportu mogą wjeżdżać wszystkie pojazdy, które spełniają lokalne wymogi. To zarówno samochody z silnikami benzynowymi, diesla, hybrydy czy z instalacjami LPG. Takie strefy mają też zawsze sporo wyjątków, wynikających z lokalnych uwarunkowań.
Badania naukowe potwierdzają szkodliwy wpływ spalin na zdrowie, a także związek pomiędzy oddychaniem zanieczyszczonym powietrzem, a zwiększonym ryzykiem wystąpienia udaru.
Badania potwierdzają, że długotrwała ekspozycja na smog i szkodliwe substancje może nasilać objawy astmy i powodować jej ostre epizody. Badania potwierdzają również, że dorośli częściej doświadczają problemów z oddychaniem w dniach, w których poziom zanieczyszczenia powietrza jest wysoki.
Występujący w spalinach dwutlenek azotu jest czynnikiem ryzyka chorób układu oddechowego i układu sercowo-naczyniowego oraz nowotworów płuc i piersi.
Występujący w spalinach dwutlenek azotu jest czynnikiem ryzyka chorób układu oddechowego i układu sercowo-naczyniowego oraz nowotworów płuc i piersi.
Badania krakowskich naukowców dowodzą, że samochodowe spaliny bardzo źle oddziałują na dzieci. Smog, a szczególnie zawarty w nich dwutlenek azotu (NO2), sprawia, że dzieci częściej skarżą się na objawy alergii (drapanie w gardle, pieczenie w gardle i w nosie, katar, łzawienie), mają pogorszoną uwagę i osłabione zdolności poznawcze. Zanieczyszczone powietrze może też wpływać na rozwój choroby Alzheimera i Parkinsona.
Badania naukowe potwierdzają, że zanieczyszczone powietrze może wpływać na rozwój choroby Alzheimera i Parkinsona.