Likwidacja drogi dla rowerów w ul. Twardowskiego
Likwidacja drogi dla rowerów w ul. Twardowskiego – realizacja postulatu kontraktu 100 rozwiązań
Ul. Twardowskiego jest ulicą o niewielkim, lokalnym ruchu samochodowym, dlatego separacja ruchu rowerowego i samochodowego w tym miejscu nie jest konieczna. Droga dla rowerów, która prowadzi wzdłuż tej ulicy jest dość problematyczna – głównie ze względu na nienajlepszą widoczność na skrzyżowaniu z ul. Św. Jacka oraz na parkujące na niej często samochody. Problematyczne jest również skrzyżowanie z ul. Kapelanka, gdzie dochodzi do kolizji rowerzystów z pieszymi, ze względu na małą ilość miejsca i złą widoczność.
Rozwiązania postulowane w kontrakcie 100 rozwiązań:
– likwidacja drogi rowerowej
– wprowadzenie ruchu rowerowego na jezdnie; ew. umieszczenie na jezdni tzw. sierżantów – oznakowania poziomego symbolizującego rower (znak P-27 “kierunek i tor ruchu roweru”)
– postawienie drogowskazów dla rowerzystów
– w miejsce zlikwidowanej drogi rowerowej poszerzenie chodnika
– zabezpieczenie przepustów rowerowych w progach zwalniających przed wykorzystywaniem przez samochody, alternatywnie: zamiana progów na esowanie jezdni
– likwidacja przejazdu rowerowego przez Kapelankę i utworzenie śluz rowerowych na skrzyżowaniu ul. Kapelanka z Twardowskiego.
Z uwagi na negatywną opinię Rady Dzielnicy VIII przedmiotowa kwestia poddana zostaje konsultacjom w ramach audytu rowerowego.
Ta “droga dla rowerów” (specjalnie w cudzysłowiu) powinna zostać zlikwidowana. Przy ulicy o tak małym ruchu oraz ograniczonej prędkości do 30km/h nie powinno być w ogóle mowy o tworzeniu wydzielonej infrastruktury dla rowerów. To nie są piesi, ale kierujący pojazdami i nie ma powodów, żeby kanalizować ich na ulicach o tak minimalnym natężeniu ruchu, gdzie z powodzeniem mogą korzystać z jezdni wspólnie z innymi pojazdami. Pozostałość po drodze dla rowerów należy zamienić na parking, lub oddać pieszym jako poszerzenie chodnika. Podpisuję się pod likwidacją rękami i nogami.
Dlaczego na forum udostępniane są tylko wpisy zgodne z Waszymi postulatami? Czy wszyscy mamy się podporządkować kilkunastu rowerzystom, którzy mają przepisy o ruchu drogowym w głębokim poważaniu, tak jak ten osobnik na załączonym zdjęciu, przejeżdżający przedmiotowe skrzyżowanie na przełaj? A najgorsze, że stróże prawa nie reagują na taki wyskok.
(a) Wszystkie komentarze są moderowane. Moje entuzjastyczne poparcie tej antyinfrastruktury też musiało swoje odczekać zanim się pojawiło (może manualna akceptacja nie jest konieczna dla starszych kont lub dla osób które systematycznie komentują). Zresztą, ten też teraz ma “Wstrzymaj się, to czeka na zaakceptowanie przez rowery.zikit.”.
(b) Jakie przepisy łamie ten rowerzysta? Tam z prawej strony nie ma ani drogi dla rowerów ani ciągu pieszo-rowerowego. Jest nawet kilka sytuacji (jak http://brouter.de/brouter-web/#zoom=18&lat=50.043648&lon=19.922869&layer=OpenStreetMap&lonlats=19.921904,50.044256%7C19.922231,50.044025%7C19.922419,50.04356&nogos=&profile=trekking&alternativeidx=0&format=geojson ) gdzie to jedyna legalna metoda przejazdu.
Uprzejmie informuję, że na forum zamieszczane są wszystkie wpływające do nas wpisy, za wyjątkiem tych zawierających obraźliwe treści. Każdy wpis jest przed opublikowaniem akceptowany, a w związku z faktem, iż nasza jednostka nie pracuje w weekend niektóre wpisy dokonane w tym czasie mogły zostać opublikowane z opóźnieniem.
Uwagę pana Wójcika słyszałem ja i inni radni i dlatego poprosiliśmy o wyłączenie jego osoby z prowadzonych rozmów. Ruch samochodowy na ulicy Twardowskiego jest mały z wyjątkiem godzin szczytu komunikacyjnego. Tworzą się wówczas zatory samochodowe i kierowcy, z których kierowcy usiłują się wydostać przez kilka zmian świateł. Wyznaczenie śluz i wprowadzenie ruchu rowerowego na skrzyżowanie spowoduje zablokowanie ruchu samochodowego i zwiększenie ilości wypadków, które systematycznie mają tam miejsce – ostatni 17.10.2015. Należy podkreślić, że ze skrzyżowania korzystają również dzieci, osoby starsze i osoby ciągnące wózki z dziećmi. Nakazanie wymienionym osobom pokonywanie skrzyżowania na rowerach pomiędzy samochodami jest nie do zaakceptowania. Wprowadzenie parkingów w miejsce drogi rowerowej dla samochodów z podmiejskich osiedli jest nie do przyjęcia dla mieszkańców Zakrzówka. Mieszkańcy ulicy Twardowskiego mogą parkować samochody na swoich posesjach. Poprawy wymaga oznakowanie dla rowerzystów, dojazd do przejazdu rowerowego przez skrzyżowanie, stan drogi rowerowej i dziwaczne rozwiązanie na skrzyżowaniu z ulica Ceglarską, utrudniające wjazd na ul Twardowskiego także kierowcom samochodów-brak widoczności.
Przewodniczący Komisji Planowania Dzielnicy 8 Marek Dziarmagowski
Prosze o bardziej precyzyjną informację czy wspomniane przez Pana zdarzenie było na pewno wypadkiem czy może jednak kolizją? I co najważniejsze, pomiędzy jakimi uczestnikami ruchu?
Proszę wytłumaczyć w jaki sposób ma dojść do zablokowania ruchu samochodowego na skrzyżowaniu skoro już teraz rowerzyści są obecni na skrzyżowaniu? Różnica polega na tym, że są zobligowani (w przypadku niektórych relacji) do korzystania z przejazdów rowerowych,a nie do jazdy w ruchu ogólnym. Mamy śluzy rowerowe w różnych miejscach w Krakowie, we wszystkich przypadkach na skrzyżowaniach z nieporównywalnie większym natężeniem ruchu rowerowego i samochodowego niż na ulicy Twardowskiego. Po pierwsze rozwiązania te sprawdzają się i ułatwiają podróż rowerem, to widać po liczbie rowerzystów. Po drugie, skoro to takie niebezpieczne to dlaczego w prasie nie pojawiają się regularnie informacje, że doszło do kolejnego wypadku z udziałem rowerzysty korzystającego ze śluzy? Co więcej, takie wiadomości nie pojawiają się w ogóle…
Szkoda, że komórka odpowiedzialna za planowanie dzielnicy pod pojęciem polityki zrównoważonego transportu rozumie bezwzględne uprzywilejowanie indywidualnej komunikacji samochodowej.
“Należy podkreślić, że ze skrzyżowania korzystają również dzieci, osoby
starsze i osoby ciągnące wózki z dziećmi. Nakazanie wymienionym osobom
pokonywanie skrzyżowania na rowerach pomiędzy samochodami jest nie do
zaakceptowania.”
(1) dzieci (do lat 10) jadące rowerem są z punktu widzenia Prawa O Ruchu Drogowym są pieszymi. Również opiekun dziecka może jechać po chodniku.
(2) jaki jest sens zmuszać osoby starsze do jazdy po chodniku (oznaczonym jako droga dla rowerów), w miejscach z ograniczoną widocznością i narażać ich na kolizje z pieszymi? A potem zmuszac ich do jazdy w poprzek skrzyżowania?
(3) “osoby ciągnące wózki z dziećmi” – czy chodzi o przyczepki rowerowe z dziećmi czy o pieszych pchających wózki?
Stanowisko Rady Dzielnicy 8 zostało przedstawione w Kurierze Podwawelskim, Pani Jedynak stanowisko Rady przedstawiłem w czasie spotkania w naszej siedzibie. Uważamy, że stan drogi rowerowej nie odpowiada współczesnym standardom, a zjazd i wyjazd na skrzyżowaniu z ulicą Ceglarską urąga zasadom bezpieczeństwa nie tylko rowerzystów, ale również pieszych i kierowców samochodów. Tworzenie parkingów na ulicy Twardowskiego dla samochodów z podmiejskich osiedli jest nie do przyjęcia dla mieszkańców. Ruch samochodowy na ulicy Twardowskiego jest mały. Jednak w godzinach szczytu tworzą się zatory z obu stron, z których kierowcy wydostają się po kilku zmianach świateł. Zlikwidowanie przejazdu dla rowerów na skrzyżowaniu z ulicą Kapelanka spowoduje wydłużenie kolejek oczekujących na wyjazd samochodów i zagrożenie bezpieczeństwa rowerzystów. Widoczne jest, że dyskutanci zdają sobie z tego sprawę i dlatego postulują wprowadzenie śluz dla rowerzystów. Rozwiązanie takie spowoduje, że w czasie zmiany świateł pojadą rowerzyści, a samochody będą nadal stały. Problem jest złożony i powinien zostać rozwiązany przez doświadczony zespół projektowy. Słyszałem co Pan Wójcik powiedział do przedstawiciela mieszkańców. Słyszeli również inni radni. Z tego powodu poprosiliśmy o wykluczenie pana Wójcika z rozmów.
Przewodniczący Komisji Planowania Dzielnicy 8. Marek Dziarmagowski
Powiedziałem Państwu, że ZIKiT jako zarządzający ruchem chcąc wprowadzić zmianę organizacji ruchu nie ma obowiązku pytać o zdanie Radę Dzielnicy, ale to robi, stąd m.in. raz jeszcze publicznie dyskutujemy o zasadności likwidacji lub utrzymania rzeczonej drogi dla rowerów.
1. W kwestii śluz zapraszam na takie skrzyżowania jak: Łobzowska z ATW, Królewska z ATW czy Ludźmierska z Boruty Spiechowicza. Dużo większe natężenie ruchu, a rowerzyści nie blokują samochodów.
2. W strefie tempo 30 pierwszeństwo mają/powinni mieć (w takiej i tylko takiej kolejności): piesi, rowerzyści, komunikacja zbiorowa, samochody. Tak, samochody na szarym końcu.
3. Jak komuś nie odpowiada stanie w korku, to może wyjedzie wcześniej z domu? Albo zmieni środek transportu? W końcu jest to rejon bardzo dobrze skomunikowany komunikacją zbiorową (linie 12, 18, 22, 52, 72 i 194).
4. Zmiany te były już postulowane, konsultowane i zatwierdzone wcześniej, więc czemu znów trzeba udowadniać, że “czarne jest czarne”?
5. Zacznijmy w końcu operować ilością osób jakie mogą przejechać przez skrzyżowanie: parę samochodów zajmuje tyle samo miejsca co kilkunastu rowerzystów, albo kilkadziesiąt osób. Po mieście poruszają się nie tylko kierowcy, którzy zajmują najwięcej przestrzeni i najbardziej trują. Polecam Panu Radnemu analizę zdjęcia: http://www.seattlebikeblog.com/wp-content/uploads/2011/05/car-bus-bike.jpg
W miejsce likwidowanej drogi rowerowej najlepiej stworzyć zatoki do parkowania równoległego. Na pewno będzie to lepsze rozwiązanie niż poszerzenie chodnika i dopuszczenie parkowania samochodów.
Likwidacja drogi rowerowej przy Twardowskiego to najlepsze możliwe rozwiązanie.
1. Końcówka drogi przy Zakrzówku jest niebezpieczna i bez sensu, niewielu rowerzystów odważa się na jazdę tamtędy zgodnie z wytyczoną trasą.
2. Przejazd rowerowy jest niedostosowany do rowerów:
a) Miejsce między tramwajem a szosą jest za wąskie dla roweru – jeszcze nie zdarzyło mi się nie słyszeć dzwoniącego tramwaju gdy czekałam tam na światła.
b) Od strony Zakrzówka, czekające w dużej ilości rowery całkowicie blokują ruch pieszych, nie mówiąc już o tym że rowery na zakręcie są niewidoczne i dla siebie i dla pieszych.
3. Skrzyżowanie jest bezpieczne dla rowerów.
4. Poszerzenie chodnika ma sens, jeśli rozsądnie rozplanuje się na nich możliwość parkowania. Po tym jak powstał tam kolejny budynek wielorodzinny, liczba zaparkowanych aut wzrosła znacznie i jeszcze zmniejsza przepustowość chodnika.
Przeniesienie ruchu rowerowego na szosę w tym miejscu jest więc bardzo rozsądne.
1. Na tym obszarze obowiązuje strefa tempo 30, więc likwidacja (pseudo) DDR jest jak najbardziej wskazana.
2. Po co podważać coś co było już opiniowane, szeroko konsultowane i zaakceptowane? Czy teraz wszystkie ustalenia dotyczące jakiejkolwiek inwestycji będziemy podważać w nieskończoność?
3. Zapraszam Panów Radnych, aby odspawali się na chwilę od swoich foteli samochodowych i chociaż przez tydzień pojeździli na rowerze. Może zobaczą wtedy z innej perspektywy jak wygląda poruszanie się po mieście.
Ulica Twardowskiego charakteryzuje się średnim natężeniem
ruchu rowerowego i małym samochodowego. Droga rowerowa na odcinku od ulicy Ceglarskiej
do ulicy Kapelanka przecina liczne zjazdy wykonane z fazowanej kostki brukowej,
wydzielone za pomocą krawężników. Dodatkowo niweleta zjazdów zmienia nachylenie
poprzeczne drogi rowerowej. Wpływa to na znaczne obniżenie komfortu podróży
rowerzystów. Ulica znajduje się w strefie tempo 30, dodatkowo ruch został
uspokojony poprzez montaż progów zwalniających. Oznacza to, że zgodnie z
Standardami technicznymi dla infrastruktury rowerowej Miasta Krakowa, będącymi
zarządzeniem Prezydenta Miasta Krakowa, ulica Twardowskiego spełnia przesłanki
do prowadzenia ruchu rowerowego w jezdni na zasadach ogólnych. Dodatkowo w
ramach zmiany organizacji ruchu można rozważyć wykonanie mini ronda na
skrzyżowaniu ulicy Twardowskiego z Św. Jacka.
Mając na uwadze szeroko rozumianą politykę zrównoważonego
rozwoju transportu oraz podpisaną kartę brukselką, mówiącą m. in. o zwiększeniu
udziału ruchu rowerowego do 15% do 2020 r. oraz zmniejszenie o 50% ryzyka
wypadków rowerowych, wskazane jest
wykonanie śluz rowerowych przy ulicy Kapelanka. Ten element infrastruktury
podnosi bezpieczeństwo jak i komfort podróży rowerzystów.
Na skrzyżowaniu ulic Twardowskiego i Kapelanka dochodzi do
krzyżowania się potoków pieszych i rowerzystów. Ze względu na ograniczoną
widoczność oraz niewielką szerokość ciągu pieszo-rowerowego stwarza to
zagrożenie bezpieczeństwa ruchu. Jest to przesłanka do rozdzielenia ruchu tych
dwóch grup.
Analizowane rozwiązanie znajduje się w kontrakcie 100
rozwiązań, który jest wynikiem konsultacji społecznych w których wzięło udział
3000 osób. Jest to zmiana mające poparcie społeczne.
W związku z powyższym pomysł likwidacji drogi rowerowej jest
bardzo dobrym rozwiązaniem, wpisującym się w obecne trendy rozwoju transportu.
Zlikwidowanie tego odcinka rzeczywiście byłoby bardzo wskazane. Ile razy tam jeżdżę, nigdy nie decyduje się na korzystanie z tej pseudo-DDR.
Jest bardzo nierówny (ciągłe zjazdy z posesji przerywające ciągłość nawierzchni) i jazda po nim jest niekomfortowa, zwłaszcza jak się ma rower szosowy. Kolejnym minusem są niebezpieczne manewry jakie wymusza, gdy jedzie się w kierunku Zakrzówka w miejscu gdzie ścieżka kończy się nagle na środku skrzyżowania.
Dodatkowo poszerzenie chodnika i uspokojenie ruchu mogłoby być świetnym pomysłem, jako że jest tam bardzo duży ruch pieszych udających się na Zakrzówek i na Skałki Twardowskiego.
Jeśli chodzi o skrzyżowanie to w kierunku Zakrzówka śluza jest najlepszym rozwiązaniem. Jadąc z centrum nie byłoby potrzeby meandrować między samochodami by dostać się na przejazd rowerowy, a potem między pieszymi już po drugiej stronie by wrócić na obecną ścieżkę a docelowo na jezdnię. Nie powinna także pogorszyć przepustowości, gdyż dzięki śluzie wszyscy rowerzyści ruszają na raz, a w tej relacji większość z nich jedzie prosto.
W stronę przeciwną obecne rozwiązanie nie jest najgorsze, o tyle że tym razem nie trzeba już dwukrotnie przekraczać ul. Twardowskiego, natomiast dla rowerzystów mających zamiar jechać dalej prosto jest to o tyle niedobre, że po przejechaniu skrzyżowania przez przejazd będą musieli znowu czekać na włączenie się do ruchu dopóki wszystkie auta nie przejadą zamiast po prostu przejechać w ruchu ogólnym.
Dodatkowo w opublikowanym tekście w Kurierze Podwawelskim rozpowszechniana jest nieprawda, jakoby nie interesowała mnie opinia mieszkańców, czy Rady Dzielnicy. Stawiłem się dwukrotnie na spotkaniach w temacie ul. Twardowskiego, na których zostałem poproszony o przedstawienie swojego stanowiska. Przedstawiłem więc propozycję likwidacji drogi dla rowerów wypracowaną podczas konsultacji społecznych w 2013 roku, z którymi się zgadzam. Propozycja ta nie spotkała się jednak ze zrozumieniem radnych, czego dali wyraz w publikacji.
Sam tekst przyznaje iż rowerzyści nie chcą korzystać z tej parodii drogi dla rowerów i że jest ona beznadziejna: “stan tej drogi jest zły, znaki drogowe niewidoczne, dojazd do przejazdu dla rowerów od strony Zakrzówka urąga wszelkim współczesnym standardom, a od strony osiedla Podwawelskiego brak jest informacji w jaki sposób rowerzysta ma przejechać przez to skrzyżowanie. Ponadto przejazd przez skrzyżowanie dla większości rowerzystów jest wygodniejszy i prostszy.”.
Teoretycznie można by tam zmieścić drogę dla rowerów (pomijam tu sensowność tego rozwiązania) ale by nie była ona zagrożeniem dla pieszych i rowerzystów trzeba by wywłaszczyć właściciela baraku na rogu Twardowskiego i Kapelanki ( https://www.google.pl/maps/@50.0436399,19.9225289,3a,75y,192.56h,81.49t/data=!3m6!1e1!3m4!1se8o5TI-qlVhgUA9DIjDgxA!2e0!7i13312!8i6656 ) oraz skasowac parkowanie bądź poszerzyć drogę na odcinku gdzie teraz nie ma wyznaczonej dorgi dla rowerów (by ją tam zmieścić). Taki projekt kosztowałby olbrzymie pieniądze (w wersji z poszerzeniem drogi za cenę ogródków), nie widze sensu by poświęcać na to kilka lat całego budżetu którym dysponuje sekcja rowerowa ZIKiTu.
Zresztą, w obu wersjach zostałby oprotestowany jeszcze bardziej niż likwidacja DdR.
Mailem otrzymałem wersję Kuriera Podwawelskiego, w którym jest opublikowane stanowisko RD8 na stronie 4 https://ztp.krakow.pl/wp-content/uploads/2015/10/KP_wersja2.3-z-glosami.pdf
Jak brzmi uzasadnienie negatywnej opinii R.Dz.?
Opinia Rady Dzielnicy została wyrażona na spotkaniach, które odbyły się w tej kwestii. Został do niej przesłany link do tej strony i informacja o możliwości zgłaszania uwag. Mamy nadzieję, że sama wypowie się w tym temacie.
Likwidacja parodii DdR w tym miejscu jest wskazana. Ta “droga dla rowerów” składa się głównie z dojazdów na posesje (przerywających ciągłość wysokości i nawierzchni) a manewry które muszą wykonać rowerzyści jadącyc na zachód na końcu DdR są niebezpieczne i mylące dla kierowców.
“zabezpieczenie przepustów rowerowych w progach zwalniających przed wykorzystywaniem przez samochody” – ja by to zostało zrobione?
“Z uwagi na negatywną opinię Rady Dzielnicy VIII przedmiotowa kwestia poddana zostaje konsultacjom w ramach audytu rowerowego.” – czy rada dzielnicy przedstawiła jakieś argumenty? Na http://lab.ibikekrakow.com/kontrakt/twardowskiego/ nie ma wiecej danych, guglanie nie pomogło.